Szkoła, Dom, Szkoła, Dom....

Witajcie!
Tak na sam początek dziękuje wam za WSZYSTKIE komentarze pozostawione pod ostatnim postem. Wow! Nigdy nie spodziewałabym się tylu słów wsparcia, jeszcze raz dziękuje ;*
Co u mnie ? Normalka... dom, szkoła, dom, szkoła pfff... jeszcze tylko dwa dni!  Już mam dość tej ciągłej rutyny mam nadzieję, ze do końca roku nie oszaleję. Sprawdzianów i kartkówek tona. Pogoda w Krakowie taka sama jak wszędzie: zimno, deszczowo, mroźnie i bez śniegu. Najgorsze, że zapowiadają taki cały tydzień a my mamy za pasem święta. Nie wiem jak u was ale ja w takie "ponure" dni staję się śpiąca, a tym bardziej nie do życia. W piątek występuję na jasełkach szkolnych i gram w nich pasterza. hahahaha możecie być pewni, że pojawią się wielka masa śmiesznych zdjęć :) Ostatnio zastanawiałam się nad kolejnymi postami i powiem wam, że mam dużo pomysłów. Mogę wam zdradzić, że jednym z nich będzie cykl postów dotyczących świąt, które po prostu kocham. Okey, ja lecę uczyć się na sprawdzian z chemii ;c
Ściskam cieplutko Maddie ;*